Nie mogłem się z tym początkowo pogodzić. Nawet do tej pory uważam, że to niesprawiedliwe. Miało być tak: rok akademicki - pani wyjeżdża na weekendy, wakacje - pani jest w domu. A co jest? Są wakacje, a pani nie ma! ...
Pierwszy raz, od kiedy mieszkam we Wrześnicy, spałem po za domem! Pomijam nocne wypady do lasu, bo wtedy się nie śpi. Pojechaliśmy na Mazury, z moją panią, Małym Małym i Małym Dużym. Ale była jazda! Caaaałą klasę turystyczną miałem dla ...